Czy to koniec wielkiego śledztwo GetBack? Wątek Osieckiego do umorzenia, Czarnecki w zawieszeniu. Oczekiwanie na raport NiK i skandaliczne nagrania
Poszkodowani w aferze GetBack pzred prokuraturą krajową. Zdjęcia z realizacji drugiej części filmu "Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack", sierpień 2024.
- Prokuratorska grupa śledcza jest zdemolowana. Nie chodzi tylko o nastroje, ale odwoływanie prokuratorów z regionalnej, przenoszenie ich w dół, rozdzielanie po jednostkach, naturalnie musi to mieć wpływ na jakość śledztwa – mówi prokurator.
Z tą jakością to bym nie przesadzał, bo prokuratorzy zajmujący się sprawą GetBack od dawna stanęli w rozkroku. Pojedynczy, asekurancki ruch związany z wątkiem funduszu Abris, nie zmienia tego obrazu.
Fundusz Abris to rzut na taśmę starej ekipy prokuratorów
11 lipca 2024 r. na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przy wsparciu Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali Pawła G. i Wojciecha L., przedstawicieli większościowego akcjonariusza spółki Getback, reprezentujących Abris Capital Partners. Zarzucono im utworzenie nieprawidłowej struktury finansowania GetBack S.A., co skutkowało utratą przez ten podmiot płynności finansowej, jednocześnie uniemożliwiając spółce kontynuowanie jej podstawowej działalności i realizację zobowiązań. Podejrzani swoimi zachowaniami wyrządzili GetBack S.A. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach o łącznej wartości nie mniejszej niż 1 373 388 000 zł. Podczas przeszukania miejsc zamieszkania podejrzanych zabezpieczono mienie ruchome na łączną kwotę przekraczającą 1 mln zł. Wobec obu podejrzanych prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji, połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz poręczenie majątkowe w postaci pieniędzy na kwotę 1 mln zł. Tyle można było się dowiedzieć z komunikatu prokuratury.
Odwołano z delegacji, przenosząc do prokuratury okręgowej, prokurator Martę Choromańską. To ona prowadzi wspomniany wątek funduszu Abris. To jednak nie wszystkie zmiany w prokuraturze.
- W ubiegłym tygodniu odwołano z delegacji prokurator Kwiecińską – mówi mój rozmówca. - Kwiecińska będzie do końca września w Regionalnej. Raczej nie zabierze sprawy ze sobą.
Prokurator Katarzyna Kwiecińska prowadzi m.in. wątek Leszka Czarneckiego. Kilka miesięcy temu ożyła w śledztwie, badając kilka procesowych kwestii związanych z bankierem. Ze słabym efektem. Dlaczego po takim czasie zajęła się dawno znanymi sprawami, to już wie ona sama.
- W nowej prokuratorze krajowej chcieli uwalić wątek Czarneckiego, ale po analizie akt zmienili zdanie – słyszę.
Kolejny prokurator, rewolwerowiec w tej grupie, jak wielu go zapamiętało, Przemysław Ścibisza także został odsunięty od śledztwa Getback.
- Ma oberwać za śledztwo w sprawie Bodnara i Bilewicza, przejęcie prokuratury 12 stycznia, plus nie chciał stawiać zarzutów komendantowi Szymczykowi za granatnik. Ścibisz zostaje w regionalnej, ale dostał jedną z najgorszych spraw w apelacji warszawskiej.
- Jaką?
- Długo by mówić. Pralnia. Żadnej polityki czy grubych ryb, ale schroniona przez poprzednich referentów. Ścibisz to ogarnie.
Sprawa Piotra Osieckiego do umorzenia i wsparcie NIK
Na zmianach w prokuraturze zamierza skorzystać Piotr Osiecki, którego kilka razy skandalicznie wsadzano do aresztu w związku z tą sprawą. Szef Altusa ma za sobą wsparcie Najwyższej Izby Kontroli, wraz ze swoim pełnomocnikiem, mecenas Katarzyną Szwarc, między innymi zainicjowali przeprowadzenie kontroli w sprawie GetBack. Co prawda kontrola NiK głównie wymierzona jest w prezesa KNF, Jacka Jastrzębskiego i jej raport ma doprowadzić do jego odwołania, ale w ostatnim komunikacie prokuratury czytamy, że Piotr Osiecki jest kolejną ofiarą GetBack: „Rozmówcy wskazali, że wykorzystano aferę GetBack do próby przejęcia za bezcen Altus TFI, w celu ostatecznego wyeliminowania jej z rynku z korzyścią dla konkurencji.” Niektórzy ten komunikat wykpili, dając do zrozumienia, że NiK idzie na pasku jednej ze stron. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie przygotowywany raport NiK w najbliższym czasie będzie jednym z ważniejszych wydarzeń związanych z aferą GetBack. Jeśli dorzucimy do tego, że w Najwyższej Izbie Kontroli znalazły się nieznane taśmy związane aferą, sprawa może ożyć z zapomnienia.
- Sprawa Osieckiego pójdzie do umorzenia, Choromańska zabierze ją ze sobą do prokuratury okręgowej i tam zostanie zakończona – słyszę od innego prokuratora.
Wątek Leszka Czarneckiego kluczowy dla kierownictwa prokuratury
A co z Leszkiem Czarneckim? Mój rozmówca twierdzi, że i tutaj byłoby umorzenie, gdyby Czarnecki przyjechał do kraju i zgodził się na postawienie mu zarzutów. Po jakimś czasie i tak by umorzono jego sprawę. Czarnecki miał odmówić takiego scenariusza.
- Roman Giertych, nie odpuszcza. Czarnecki dużo zainwestował, a jego pełnomocnik mimo wpływów na razie nie może tego załatwić. To kwestia materiału dowodowego, wiedzy ludzi z rynku, działań syndyka. Za dużo jest nawywijane, żeby można było bezszelestnie w tym elektoracie umorzyć jak z innymi sprawami – wyjaśnia rozmówca z prokuratury.
Zapomnieć o sprawie GetBack
Niepokojące słowa słyszę od innego prokuratora, patrzącego z boku na sprawę, dzisiaj odsuniętego na bok przez nową ekipę:
- Kierownictwo ma gdzieś GetBack, chcą, żeby sprawy poszły do sądu albo były umorzone. Żeby zwyczajnie ich już nie było.
I rozwija już bardziej ogólnie opis sytuacji w prokuraturze regionalnej:
- Realizuje się scenariusz, o którym pan mówił lata temu – rewanżyzm. Ludzie się boją rozliczeń, są sparaliżowani, co przekłada się na ich pracę. Nikt z odsuniętych prokuratorów nie będzie się żalił. Najwyżej odejdą do adwokatury. To wszystko jest wpisane w drogę zawodową każdego z nas. Nikt z prokuratorów nie będzie walczył o sprawę.
Prawda, przewidywałem to lata temu. Każda nowa ekipa tak postępuje. Jednak nie powinno to rzutować na prowadzone sprawy przez prokuraturę. Kto ma zająć się sprawą GetBack? Na korytarzach w regionalnej mówią, że mają przyjść nowi prokuratorzy. I tak Przemysława Ścibisza ma zastąpić Łukasz Osiński z prokuratury okręgowej Warszawa-Praga, przejmując sprawy pracowników banków sprzedających obligacje. A inne wątki śledztwa?
- Nie ma już być spektakularnych zatrzymań i przeszukań, praca na dokumentach. Sprawa zarządu GetBacka, także do umorzenia, to słychać na korytarzach w regionalnej – rzuca na koniec mój rozmówca.
Nadzieja w prokuratorze Marku Wełnie
Z dobrych informacji są takie, że ostatnio sprawą zainteresował się prokurator Marek Wełna, dyrektor departamentu do spraw przestępczości gospodarczej w Prokuratorze Krajowej, analizuje akta, spotyka się z poszkodowanymi. W nim teraz cała nadzieja, jak on odpuści, to sprawa będzie pozamiatana.
Opinia publiczna powinna poznać plan nowej prokuratury krajowej na śledztwo dotyczące jednej z największy afer finansowych w Polsce. Miejmy nadzieję, że scenariusz zdjęcia sobie problemu z głowy, poprzez jego wygaszenie się nie spełni. Prokuratura powinna wreszcie rozliczyć wszystkie osoby odpowiedzialne za aferę GetBack.
Czytaj także artykuł z 20 lutego br. "Kto będzie nadzorował sprawę GetBack w prokuraturze? Decydujący czas dla Czarneckiego, Osieckiego i Abris" >>>
Wesprzyj powstanie magazynu Konfrontacja, śledztwa dziennikarskie. Nawet niewielkie wpłaty mają wielkie znaczenie.
Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo”
na konto nr: 38 1090 1694 0000 0001 3065 4695